Autor |
Wiadomość |
porcelainier-rose |
Wysłany: Śro 3:47, 23 Lut 2011 Temat postu: |
|
to realne :) |
|
 |
lila |
Wysłany: Pon 20:20, 21 Lut 2011 Temat postu: |
|
Hej dziewczynki, nie zapomniałam o Was. :)
Zaczęłam nową dietę.
300 kcal dziennie i ćwiczenia (ok. 600 spalonych kcal)
Od wczoraj tak zaczęłam i mam nadzieję wytrwać tak, aż zobaczę 40 na wadze  |
|
 |
porcelainier-rose |
Wysłany: Śro 16:48, 16 Lut 2011 Temat postu: |
|
świetnie!  |
|
 |
lila |
Wysłany: Śro 5:51, 16 Lut 2011 Temat postu: |
|
Już w porządku, wczoraj wróciła dieta i ćwiczenia.
Dzisiaj też.
Puchnięcie mija, bo widzę już kosteczki na dłoniach :)
Mam 8 kg do zrzucenia do 12 marca :D
To mój pierwszy cel.
A potem zostanie już tylko 19  |
|
 |
Sela |
Wysłany: Wto 19:46, 15 Lut 2011 Temat postu: |
|
Lila, spokojnie, szybko to zejdzie, najgorsze jest to uczucie "spuchniecia" wlasnie |
|
 |
porcelainier-rose |
Wysłany: Wto 18:04, 15 Lut 2011 Temat postu: |
|
jem soję, jem warzywa, jem owoce, jem pieczywo kukurydziane - jem to co mi smakuje i co lubię.
nie liczę kalorii.
jem małe porcje. |
|
 |
lila |
Wysłany: Wto 16:03, 15 Lut 2011 Temat postu: |
|
Jesz soję? ona kaloryczna jest, ale przecież warzywka i owoce nie...
jakbym była weganką to bym jadła miliony wafli ryżowych, co też nie jest wskazane ;) |
|
 |
porcelainier-rose |
Wysłany: Wto 14:42, 15 Lut 2011 Temat postu: |
|
wczoraj miałam vegan free day, a więc zjadłam również dużo kalorii plus w nocy z zimna.
ale dziś, tak jak ty - w sumie od dziś - przechodzę na płyny. i nadal jestem weganką, wegetarianizm ma za wiele pokus. a ja jestem nadal nie gotowa się im przeciwstawić. |
|
 |
lila |
Wysłany: Wto 6:48, 15 Lut 2011 Temat postu: |
|
Już nie jest tak pięknie jak było.
Wczoraj i w sobotę napad.
Jakieś 2000kcal, a wczoraj chyba nawet ze 3000 wyszło.
Wieczorem. Po piwie. Tak puściły hamulce, wiem.
Pewnie przytyłam z 4 kg i boję się zważyć. Strasznie się boję.
Ale czuję, że przytyłam, czuję że spuchłam.
Od dzisiaj koniec. Koniec z alko. Koniec z jedzeniem.
Dzisiaj dzień płynny, kawa i woda z cytryną.
Czuję się podle. |
|
 |
lila |
Wysłany: Śro 23:31, 09 Lut 2011 Temat postu: |
|
Jakbym mogła to bym się zamieniła z którą, no ale nic ja jestem cierpliwa.
Poczekam. :) |
|
 |
niewidzialna |
Wysłany: Śro 20:11, 09 Lut 2011 Temat postu: |
|
kurde no... tyle dziewczyn ma dostęp do forum a z tego nie korzysta...
może można coś zrobić? jakoś inaczej dodać lilę? |
|
 |
lila |
Wysłany: Śro 8:10, 09 Lut 2011 Temat postu: |
|
ładnie to określiłaś. :)
Dzisiaj już drugi dzień udało mi się wstać o 5. Uwielbiam wcześnie wstawać.
Wypiłam rano kawę bez mleka.
Nawet niezła, chyba się odzwyczaję, bo to za dużo kcal idzie ;) :D |
|
 |
porcelainier-rose |
Wysłany: Śro 2:05, 09 Lut 2011 Temat postu: |
|
ok ok ;) ja dolewam sojowe tylko dla smaku, jak używam taniej kawy. a jak używam tej z 'wyższej półki' to pijam bez mleka.
kurcze. nie wygodnie jest pisać w 'powitaniach'. jakbym miała gościa przed domem i kazała mu koczować koło psiej budy, zamiast wejść do przedpokoju. |
|
 |
lila |
Wysłany: Wto 21:00, 08 Lut 2011 Temat postu: |
|
Ale ono nie ma żadnych wartości odżywczych, ja piję kawę pół na pół z mlekiem 0,5 lub 2 % dlatego tak dużo liczę. Z resztą lepiej za dużo niż za mało :) |
|
 |
porcelainier-rose |
Wysłany: Wto 20:11, 08 Lut 2011 Temat postu: |
|
ja nie wliczam do bilansów. sojową kawę light piję dwa razy dziennie, chyba ze mam dużo pracy.
jest jeszcze mleko 0,0% |
|
 |
Sela |
Wysłany: Wto 18:25, 08 Lut 2011 Temat postu: |
|
ja licze jedna kawe jako 25 kcal. zalezy ile mleka dajesz 100 ml ma jakies 40 a to nawet duza ilosc.
Lila, niezle Ci idzie, podziwiam i zazdroszcze;] |
|
 |
lila |
Wysłany: Wto 8:56, 08 Lut 2011 Temat postu: |
|
prowadziłam, ale przestałam. ale mam swój zeszyt w którym wszystko zapisuję :)
mleka używam 0,5% |
|
 |
porcelainier-rose |
Wysłany: Wto 2:14, 08 Lut 2011 Temat postu: |
|
to używaj mleka light. i uważaj. nadmiar kofeiny szkodzi. szczególnie polączony ze stresem.
no i super :* masz jakiegoś bloga ? |
|
 |
lila |
Wysłany: Pon 23:01, 07 Lut 2011 Temat postu: |
|
Jem 500, chciałabym zejść do 300/400, ale same kawy z mlekiem (których piję 4 dziennie) zajmują 200 kcal.
Piję czasami. Raz na 2/3 tygodnie, ale wódkę. Piwa nie piję. Przed piciem nigdy nic nie jem 7 godzin, żeby nie zostało w środku ;)
Niczym się nie wspomagam oprócz kaw.
Brałam ze 3 razy meridię, ale to tylko w sylwestra i w wigilię. |
|
 |
Sela |
Wysłany: Pon 16:15, 07 Lut 2011 Temat postu: |
|
a wspomagasz sie czyms? pijesz alkohol? ile kcal jesz mniej wiecej na dzien? |
|
 |